Dziś przychodzę do Was z moim majowym denkiem. Nie jest ono powalające i bardzo, bardzo skromne. Ale do rzeczy.
1. Original Source, żel pod prysznic o zapachu świeżej pomarańczy z lukrecją. Zapach typowo słodki. Przyjemnie otula ciało podczas kąpieli. Jedyny minus- zapach nie utrzymuje się długo.
Czy kupię ponownie: Raczej tak, ale o innej nucie zapachowej.
2. Barwa, szampon tataro-chmielowy do włosów łamliwych i zniszczonych- to mój kolejny szampon Barwy. Nie używam go po każdym myciu. Służy mi głównie do oczyszczania włosów z olejów. Plącze włosy, ale od czego są odżywki? Czy ograniczył łamliwość włosów? Nie. Ale i tak spełnia swoje główne zadanie. Dlatego produkt zdecydowanie na plus.
Czy kupię ponownie: Już kupiłam, ale teraz lniany, do włosów suchych i łamliwych.
3. Mrs. Potter, maska odbudowująca i nawilżająca z aloesem i jedwabiem - to bardziej odżywka niż maska, ale nawilża, a włosy w dotyku są miękkie. Trochę zapach mi się nie podoba.
4. Carmex, balsam do ust. Fajny balsam w sztyfcie. Nawilża, odżywia usta i nadaje im lekki różowy kolor. Jednak nie jest wydajny i zostawia ślady na zębach.
Czy kupię ponownie: Nie.
5. Wibo, tusz do rzęs. Mój ulubiony tusz do rzęs.
Czy kupię ponownie: Tak (już kupiony podczas rossmanowskich promocji).
Oj skromne denko, ale teraz wiele produktów mam na wyczerpaniu, więc czerwiec przyniesie więcej zużyc.
Pozdrawiam.
Szampony z firmy Barwa bardzo mnie do siebie kuszą ;)
OdpowiedzUsuńJa jestem z nich bardzo zadowolona, miałam już chyba ze 3 ;) i są do tego w przystępnej cenie ;)
UsuńCały czas się zastanawiałam nad kupnem tego carmexa, głównie jestem ciekawa koloru, ale jak piszesz, że słabo z wydajnością to muszę jeszcze pomyśleć, zanim wrzucę go do koszyka z "must have" ;)
OdpowiedzUsuńmi chyba nawet miesiąc nie posłużył :)
UsuńTeraz żałuję, że nie kupiłam tego tuszu na promocji ;<
OdpowiedzUsuńna szczescie nie jest drogi w cenie regularnej, ale wiadomo wychodzi zawsze troszkę taniiej...
OdpowiedzUsuń